Wystawa w kontekscie mody i sztuki.
"W przestrzeni wystawowej hali dosyć chaotycznej i przypominającej budowę a zarazem wielkie cyrkowe podium pokazano kilka prac reprezentujących modę radykalną, atypową i sztukę, która się z nią konfrontuje(...)
Moda nie jest tu "modą", ale także gestami, hałasami, zapachami i elementami, służącymi jednostce do budowy obrazu samej siebie. Kreatorzy mody jak Martin Margiella, Hussein Chalayan czy Raf Simons (ostatecznie Hedi Slimane'a nie było) nie pokazują swoich kolekcji, lecz instalacje - próbujące przywołać to, co oddaje ducha ich twórczego imaginarium. Powstała przestrzen hybrydalna, w połowie drogi między butikiem a galerią sztuki odnosi się nie tylko do ubierania (i rozbierania), ale także do ubierania (i rozbierania) jako choreografii gestów, której jednym z kodów jest struktura voyerystyczna znana jako P.S. - Peep Show... Moda tworzy tożsamość tak, jak może ją przemieszczać, przetwarzać i "rozkładać"."


http://www.artschoolvets.com/news/2...

http://flaneriaa.blox.pl/2007/06/Dy...