Arteco Survivale

Rafał. Choć nie znam znaczenia swojego imienia nie interesuje mnie co inni interpretują na temat tego imienia, słowa. Indywidualista. Nie da się zamknąć mnie w ramach jednej teorii. Jak mówią zbyt ciekawy świata by żyć w monotonii i jednym schemacie. Ponoć konsekwentny i kreatywny w pracy. Życie to jedna wielka rozkosz, przygoda. Pełne pokus i wyzwań. Mieszkałem w Chorwacji, Rosji a teraz na nowo w Polsce. Tu chcę kreować swoje fotograficzne wizje. Ale fotografia łączy się zawodowo tylko z corocznym wernisażem w Tribunju na południu Chorwacji. Wyjątkowe zdjęcia publikuję tylko tutaj. Choć wszystkie mają cos w sobie zawsze jest ich przeznaczenie jedno ? wernisaż na Bałkanach. Poza pasją jaką jest fotografia kocham sporty wodne, motoryzację i podróże. Marze o sesji w Kapsztadzie pełnym słońca, piasku i egzotycznej barwnej przyrody.
Nacodzień prowadzę ag. wydawniczo ? prasową . Jeszcze dużo ambitnych planów przede mną . Mam 30 lat i wciąż staram sie wyłapywać najbardziej intrygujące chwile w swoim życiu. Pasjonat wrażeń. sztukę traktuję jako piękno które łatwo można byłoby zabrudzić prozaiczną prostotą . Jeśli prostota w sztuce to tylko pełna wrażeń dla odbiorcy. Mówi sama za siebie. Moje zdjęcia mają wzbudzać apetyt, ciekawić, nie pokazywać dosadnie wszystkiego a mimo wszystko odkrywając jak najwięcej.
Kiedyś ktoś zaintrygował mnie zdaniem czy potrafiłbyś skupić się w fotografii na jednym elemencie kobiecego ciała . Pomyślałem o stopach kobiecych, dłoniach i oczach. To najbardziej wrażliwe na spojrzenie męskie miejsca. Wybrałem koncepcje ze stopami i teraz kreuję koncepcje ich ujęcia. Może po prostu stopa kobiety leżąca na płatkach krwistoczerwonych róż, a może kobieca stopa na kostkach lodu, paznokcie pomalowane na krwistą czerwień. Bardziej drapieżnie? ? stopa marszcząca tkań prześcieradła czerwonego.
W sztuce i życiu nie ma dla mnie tabu. Rozmowa i jej tematy są po to aby je rozwijać , dzielić się nimi. Czy prowokuję zdjęciami? Jeśli tak to staram się nie przekroczyć cienkiej linii oddzielającej wulgaryzm od piękna.